Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 3:16, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź! 28 dni to nie jest źle W każdym razie można się co roku wybrać do Polski bo o to mi najbardziej chodziło. Mam nadzieję że na programach z psych jest podobnie.
A tak apropos L4 - słyszałam ze w USA lekarze nie chorują Co się dzieje jeśli rezydent się rozłoży? Czy w ramach rezydentury ma się ubezpieczenie zdrowotne i dentystę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
knudlebaby
Resident
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 4:33, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak naprawde to nie ma czasu na dluzsza chorobe...
Przez ostani miesiac chodzilam z chloraseptic throat spay'em i praeciwkaszlowymi lozengami w kieszeni...w jeden dzien mialam nawet ropne zakazenie oka - wtedy wreczono mi gentamycyne w kroplach, poslano do domu na ranek i o 13tej musialam juz byc w outpatient klinice.
Z tego co wiem, to jesli rezydent zachoruje na dluzej (mamy dziewczyne w programie, ktora po ciazy blizniaczej miala bilateral tibial stress fractures), to moze wziasc 'leave of absence', co potem doklada sie do czasu rezydentury - np. ona byla na chorobowym 5 miesiecy, to skonczy rezydenture 5 miesiecy pozniej.
Na chorobowym dostaje sie wtedy 'disability' pay, wysokosc ktorego zalezy od ubezpieczenia, ktore wybiera sie na rozpoczeciu PG-1.
Tak, w ramach rezydentury ma sie ubezpieczenie zdrowotne i dentystyczne, oczywiscie placi sie z kazdego czeku - dla mnie i mojej corki wychodzi na $90 co dwa tygodnie na ubezpieczenie zdrowotne, dentyste, okuliste, life insurance i legal plan (darmowy dostep do prawnikow).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:04, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki! Widzę że trzeba Ci życzyć duuuuuużo zdrowia w Nowym Roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
semp
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 02 Sty 2007 Temat postu: czy mnie wrok nie myli... |
|
|
Hej Anka, czy mnie wzrok nie wzrok nie myli, Ty piszesz o godzinie piątej rano z minutami? No ja ledwo co zwlec się mogę z łóżka o 6 rano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 23:06, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
to jest wlasnie Ania ,nasza nocna Ania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 4:37, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hej Sempie! Obie z Grzybcią jesteśmy takie nocne marki Mi też byłoby ciężko wstać o 5 ale posiedzieć do 5 to zupełnie co innego! Na szczęście jeszcze do poniedziałku mam wakacje - tzn. usmle-wakacje
Pozdrawiam i życzę sukcesów w Nowym Roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
coccolino1
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:11, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
knudlebaby napisał: | Z tego co wiem, to jesli rezydent zachoruje na dluzej (mamy dziewczyne w programie, ktora po ciazy blizniaczej miala bilateral tibial stress fractures), to moze wziasc 'leave of absence', co potem doklada sie do czasu rezydentury - np. ona byla na chorobowym 5 miesiecy, to skonczy rezydenture 5 miesiecy pozniej.
Na chorobowym dostaje sie wtedy 'disability' pay, wysokosc ktorego zalezy od ubezpieczenia, ktore wybiera sie na rozpoczeciu PG-1.
). |
Cześć Knudlebaby!!!
Mam pytanie- czyli na rezydenturze nie ma czegoś co błoby odpowiednikiem polskiego macierzyńskiego??? A co z tą dziewczyną, o której pisałaś wcześniej, że urodziła w sierpniu??? Czy od razu po porodzie wróciła do pracy, czy została z dzidzią w domu i jak na nią patrzy pracodawca??? Czy tak jak w Polsce, urodzenie dziecka to dla pracodawcy "przestępstwo"???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
knudlebaby
Resident
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:58, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czesc!
Chyba zalezy od programu i od charakteru PD - np. nasz PD jest bardzo 'family-oriented' i smial sie ostatnio, ze rezydentura mu sie zamienia w fertility clinic.
Z tego co wiem, to maternity leave jest bez problemu - mozna nawet byc w domu 3-4 miesiace, ale jak juz pisalam wczesniej, dokladane to jest do czasu rezydentury, poniewaz trzeba miec zaliczona odpowiednia ilosc rotations, zeby graduate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
coccolino1
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:56, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Knudlebaby!!
Dziękuję za szybką odpowiedź!!!Mam jeszcze jedno pytanko: Co robisz ze Swoją córeczką, w czasie jak jesteś w pracy?? Masz jakąś opiekunkę czy posyłasz ją do przedszkola?? I ile taka przyjemność w przybliżeniu kosztuje?? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:40, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wlasnie,mam podobne pytanie...Wezmy najgorsza wersje czyli 2 rezydentow w domu-jesli ktos chce przedszkole to chyba musi miec tez calodobowa nianie bo przeciez nie da sie ustawic dyzurow jak sie chce,prawda?(Tzn jedno ma pon drugie wtorek,zeby mial kto dziecko odebrac)a poza tym-do 18 w przedszkolu,to troche za dlugo moim zdaniem(Bo chyba o tej porze konczy sie prace prawda?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
knudlebaby
Resident
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:23, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przepraszam dziewczyny, ze dopiero teraz odpowiadam, ale koniec intership'u byl naprawde busy busy!
Ja szczerze mowiac to jak na razie nie uzywam chidcare, poniewaz znalazlam swietna babysitter, ktorej place 15-20$$ na dzien i moge odebrac dziecko nawet po 6tej. mam takze szczescie, ze maz ma bardzo flexible schedule i czesto "wymieniamy sie" lub on mala zabiera do pracy.
Jakos jest.
Jezeli chodzi o przedszkola, to oczywiscie duzo prosciej i taniej jak dziecko jest juz wieksze i nie w pieluchach. W dobrych przedszkolach trzeba sie liczyc z 120-160$ na tydzien za malucha w majtkach a 160-200$ (widzialam nawet $220 lub i wiecej )za malucha w pieluszkach.
Zalezy tez od szpitala. Niektore szpitale maja swoje przedszkola - moj ma na przyklad tzw. subsadized chidcare, czyli pokrywa pewna czesc - w naszym przypadku 30% - 'tygodniowki'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
coccolino1
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:26, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź! Czyli z pensji wystarczy na przedszkole lub opiekunkę. Super!!! A czemu dopiero o 6 jesteś w domu, zdawało mi się że praca jest do 4.30... Półtorej godziny potrzeba na dojazd??? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Sob 0:55, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ojj, praca nie jest do 4.30
Tyle to moge powiedziec nawet jako b. poczatkujacy PGY-1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 16:27, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
TO do ktorej???
Mialam nadzieje ze do 17?
I od ktorej?
Nightfloat to chyba super praca,pracujesz jak u nas gornicy,caly tydzien na ¨nocki¨to lepsze niz znikanie na 3 doby w pracy(jak moj maz aktualnie w pogotowiu)
Co do tematu maternity leave to jestem w temacie kolezanka na PGY 1 urodzila i nie miala nic takiego no moze tydzien,a reszte-zaoszczedzila sobie z dni wolnych.WIec za dzieci lepiej brac sie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
oxygen35
Resident
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 17:12, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Grzybcia, poczytaj relacje na Scutwork, tam ludzie pisza o godzinach pracy. To roznie wyglada w roznych szpitalach, a takze zalezy od tego, jaki staz akurat sie robi. Jesli konczy sie prace o 17 to wyglada to na wyjatkowo przyjazny rezydentom program Generalnie najmlodsi pracuja najdluzej, z kazdym rokiem jest troche lzej. Rano zaczyna sie ok 5, chociaz na trudnych stazach, np. onkologii gin. ludzie przychodza nawet ok. 3 jak trzeba. Nie ma reguly, wszystko zalezy od tego ilu sie ma pacjentow, ile obowiazkow.
Night float to fajne rozwiazanie, szczegolnie dla zabiegowcow, bo po dyzurze idzie sie do domu, a nie operuje przez caly dzien stojac na rzesach
Ale nie wszystkie programy pozwalaja na night float rezydentom pierwszego roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|