Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barreg
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 18:39, 12 Paź 2006 Temat postu: Kim jestes po rezydenturze??? |
|
|
Jaki dostaje sie tytuł po rezydenturze w stanach i czy jest on akceptowany jako specjalizacja w Polsce jezeli tak to jako co?
Pytam sie bo nie wiem co sie stanie jezeli np zrobisz interne - rezydenture w US i nie zalapiesz sie na fellowship, i potem np chcesz wrocic do Polski, czy jest wtedy mozliwosc kontynuowania kariery w Polsce. Czy po prostu bedziesz u nas specjalista czy tylko lekarzem medycyny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Czw 20:48, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
jestes specjalista chorob wewnetrznych (board certification in Internal Medicine)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 20:51, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hmhmhm to moze byc bardziej skomplikowane no bo co np z prawem wykonywania zawodu...sa ludzie ktorzy jada do US bez lepu-bez prawa w Polsce-a poza tym kwestia tego ze po jakims czasie prawo nawet nadane wygasa....
nie wiem.ale koncepcja jest kosmiczna jak dla mnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
kalamazoo
Aktywny
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poznan
|
Wysłany: Czw 21:57, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Co po rezydenturze w US bez stazu w PL. Pytalem o to w Wlkp. Izbie Lekarskiej.
Uprzejma pani wyjasnila mi, ze w takiej syt. konieczne jest odbycie stazu po powrocie do polski i zdanie LEPu, aby uzyskac w ogole prawo wyk. zawodu. A potem mozna zlozyc podanie w ministerstwie o uznanie specjalizacji. Kazdy przypadek jest rozpatrywany odrebnie poniewaz nie ma umow dwustronnych miedzy USA a PL dotyczych automatycznego uznawania kwalifikacji jak w EU. Wiecej nie potrafila mi powiedziec. Do ministerstwa juz nie dzwonilem.
A propos tematu to naszlo mnie dzis tez takie pytanie:
Czy po rezydenturze przyjezdni sa nadal traktowani jako IMGs i z tego powodu maja problemy z dostaniem fellowshipa czy tez szanse sie wyrownuja?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:01, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To kijowo bo mnie też korci żeby wyjechać bez stażu, oczywiście gdyby udało mi się przygotować do step2 i 3 przez ostatnie 2 lata studiów, ale to chyba jest do zrobienia Kalamazoo a z tym stażem to masz jakiś czas żeby go zrobić i potem przepada czy można sobie przyjechać powiedzmy po 10 latach, dorobić staż i będzie ok ? Na razie ciężko mi wyobrazić sobie powrót z amerykańskiej medycyny na starą polską biedę bo tam jest zupełnie inny komfort pracy. Niemniej wolałabym mieć taką możliwość na wypadek gdyby coś mi po drodze nie wyszło.
Co do fellowshipu - z tego co wiem na J1 nie ma większego problemu, na H1 jest bardzo ciężko, chyba że masz ekstra LORs i dorobek naukowy, najlepiej chyba poczekać aż dostanie się GC, bo wtedy problem wizy w ogóle odpada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
kalamazoo
Aktywny
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poznan
|
Wysłany: Pią 13:01, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co zrozumialem to mozesz przyjechac kiedy chcesz i 'dorobic' staz oraz LEP. O ile w przyszlosci system zdobywania pelnego prawa wyk. zawodu bedzie nadal w tej formie funkcjonowac. A tego juz nikt nie wie...
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Pią 14:03, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
z tego co sie dowiedzialem to jest jeszcze jedna opcja jezeli po rezydenturze z roznych wzgledow nie chcemy/ nie mozemy zostac w USA. mozna oczywiscie wrocic do Polski, ale tak jak pisze Ania to bedzie nierealne, dlatego ze nie wrocisz do tysiaca zloty na msc w Polsce, gdy jeszcze przed chwila w przeliczeniu zarabiales 15 tysiecy zloty na msc lub pewnie jeszcze wiecej. a o poziomie zachodniej medycyny, statusie i szacunku lekarzy jakim sie ciesza na zachodzie nie wspominajac. ja w Anglii jestem 1.5 roku i juz teraz nie wyobrazam sobie mozliwosci powrotu do kraju... co bedzie za 7 lat po rezydenturze i fellowshipie w USA? zrobie wszystko zeby zostac w USA, to oczywiste, ale ja mam taki charakter ze lubie wiedziec jakie sa inne opcje. i tak dowiedzialem sie ze Oceania (Australia i Nowa Zelandia) w 100% honoruja Amerykanskie boards i amerykanscy lekarze (IMG) nie maja wiekszych problemow ze znalezieniem tam pracy. informacje o honorowaniu kwalifikacji mam ze zrodal bezposredniego, napisalem maile do Medical Council of New Zealand i AMC. nie wiele osob tez wie, ze po wejsciu Polski do uni europejskiej, Nowa Zelandia zniosla wizy turystyczne dla Polakow i teraz do 3 msc mozna tam przebywac jedynie na paszporcie. do pracy pewnie szpital bedzie musial wystawic jakas wize pracownicza
ok teraz Anglia, w Anglii nie wiem jak wyglada honorowanie Amerykanskich kwalifikacji bo kazali mi wejsc na strone osrodka do potwierdzania podyplomowych kwalifikacji, strona nie jest user-friendly i jeszcze jej dokladnie nie sprawdzilem. z doswiadczenia jednak wiem 1. w UK Polacy moga pracowac bez wiz jako obywatele EU
2. w [link widoczny dla zalogowanych] jest mnostwo ofert dla wykwalifikowanych konsultantow np dla kardiologow itd
3. w bmj jest prawie zero ofert dla mlodych lekarzy (bez specjalizacji)
4. problemem zawsze jest dostac sie z EU do USA, z powrotem mysle ze potwierdzenie kwalifikacji da sie zalatwic (jeszcze to sprawdze)
i to tyle w temacie wracania (na stale) do Polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 4:23, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Elmo dzięki Ci za tego posta Ja też myśłałam nad Nową Zelandią w razie niepowodzenia w USA, nawet próbowałam obliczyć sobie punkty online. Ale nie mogłam znaleść informacji czy honorują usmle. Super że tak Czyli nie ma się czego bać Apropos wizy pracowniczej z tego co czytałam tam jest system punktowy, trzeba uzbierać 100 i jeśli się kwalifikujesz dostajesz prawo stałego pobytu, razem z Twoją rodziną. Sama oferta pracy to 50 punktów, do tego są jeszcze za wiek, wykształcnie, znajomość języka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|