- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :)

grzybcia

Elmo kolezanka na rezydenturze mowila ze z pierwsza pensja ludzie u niej pobrali kredyty na nowe auta...Moze w innym banku tez z pierwsza pensja bedziesz mogl?
Moze naiwne pytanie...ale nie ma zadnych busow???

elmo

sa, ale raczej bez samochodu jest ciezko (rzadko jezdza i jest malo tras autobusowych)

bakcylusa

Z tymi samochodami i tak zwanymi okazjami to moze byc roznie - masz dwie opcje kupic za gotowke albo na miejscu wziac samochod w leasing wplacasz downpayment i miesiecznie placisz za auto na koniec taki samochod mozesz od dealera odkupic ale przynajmniej mozesz tez po roku oddac i usterki pokrywa dealer. Nie wiem do konca czy bez historii kredytowej dostanisz leasing ale przynoszac czek z pracy moze nie bedzie problemu. Nie mniej jednak przy obecnych cenach paliwa Toyota nie jest zla opcja - nie jest moze to szczyt marzen ale przynajmniej bezusterkowy samochod a ty jako rezydent nie bedzie mial czasu latac po mechanikach. Jedyni cos co musisz miec to air-condition i tu nie przesadzam. Manual stick tansz ale trudniej sprzedac automatic odwrotnie. Takze wybor nalezy do
Ciebie ja osobiscie nie jestem zwollennikiem comoercial - podkrecanie licznikow i inne historie to w USA normalka a tak nap rade to nie wiesz co kupujesz.

lukskow

Chciałbym Was zapytać, czy mieszkając i pracując w USA trzeba rozliczać się z uzyskanych tam dochodów przed polskim urzędem skarbowym ?
Za rok może wybiorę się do USA (jestem jeszcze licealistą) na Work&Travel albo tylko turystycznie. Który stan ma najniższy VAT (słyszałem, że każdy ustala sobie sam), bo zamierzam kupić tam laptopa ?

tyrol

Z leasingiem moze byc czasem klopot. Dealer moze opuscic miesieczna oplate, ale za to wprowadzic dziwne ograniczenie - iles tam tys mil rocznie maksymalnie do przejechania. Znam czlowieka, ktory wzial w leasing jaguara i praktycznie mogl nim jezdzic tylko do pracy - dalej juz sie nie kalkulowalo.
Sa Toyoty Corolla i sa tez Avalon Smile

Jasne, ze sa lepsze samochody, ale te rzeczywiscie sa bardzo bezusterkowe (dobrze sie Elmo przyjrzyj tym raportom JD Powers). A i tak przy pensji rezydenckiej (i tyle pracujac) nie mam zamiaru jezdzic np. Lexusem Smile

Urzad Skarbory to druga sprawa - Polska nie ma z USA umowy o zniesieniu podwojnego opodatkowania (tak jak do zeszlego roku nie bylo tez z Anglia). Teoretycznie trzeba by placic podatek tam i jeszcze roznice tutaj. Chyba, ze wykazesz, ze glowny osrodek Twojego zycia toczy sie poza Polska. Czyli nie masz tu mieszkania, samochodu, nie placisz tu zadnych rachunkow. A tam wlasnie masz rachunki, samochod i cala reszte.

elmo

dzieki za sugestie. leasing nie wchodzi w rachube z tego samego powodu co i finance - brak histori kredytowej. pozostaje mi kupic samochod za cash, czyli w moim przypadku 5tys i miec cicha nadzieje ze to auto troche jeszcze pojezdzi. tak jak bakcyl zauwazyl, w Arizonie podstawa to klimatyzacja, bez sprawnie dzialajacego AC to beda wyrzucone pieniadze w bloto.

co do uzywanej Toyoty to tez odpada, bo te auta mocno trzymaja cene i nawet kilkuletnia Toyota zazwyczaj kosztuje powyzej 10tys, za duzo dla mnie zeby zaplacic up front in cash

pozostaja Dodge, Fordy i Chryslery, te samochody ida z wiekiem cenowo w dol na leb na szyje Smile

hanta

Tak sobie mysle, ze fajnie miec takie problemy.. jak wybor auta Wink

Pozdrawiam znad laryngologii Sad

tyrol

Wczoraj bylismy po wizy H1 w Krakowie.
Wszystko bez problemow, ale tlumek pod konsulatem wyglada bardzo smutno i przygnebiajaco. Po wielu ludziach widac, ze jesli dostana wize turystyczna, to juz nie wroca.

A z weselszych wiadomosci - Norwalk wlasnie kupuje dla nas PDAs i oprogramowanie Smile

Beda na nas czekac "on arrival" Smile

I znow sie milo poczulem, ze to wszystko moze tak przyjemnie funkcjonowac.

grzybcia

Elmo a czemu Ty nie chcesz wspanialego Chryslera?Fajnie ze napisales ze tanieja z wiekiem bo Chrysler to moje marzenie..

elmo

mi tez sie podobaja amerykanskie auta Smile

ale japonskie samochody sa o wiele bardziej niezawodne (patrz post Tyrola o Toyocie)

Kadloobek

Chcialam tylko dac znak zycia i powiadomic wszystkich zainteresowanych ze mamy sie dobrze choiaz czasu nam ewidentnie brakuje. Ja zaczelam na Team Care i aktualnie cierpie na niewielkie niedobory snu i posilkow (literalnie nie mam kiedy jesc), Tyrol ma troszke wiecej czsu poniewaz zaczal od elective. W zwiazku z tym ze ma jutro wolne (4 lipca w koncu), napisze troche wiecej. Ja niestety mam kolejny dyzur... Smile

chociaz nie odespalam jeszcze sobotniego. No coz spac bede kiedy indziej. Pozdrawaiam wszystkich- Kadloobek

emilara

z niecierpliwoscia czekamy na wiesci, ostatnio nawet o Was myslalam, ze pewnie z braku czasu tu nie zagladacie, pozdrawiam serdecznie

Calliope

czytajac o Waszych "przygodach" od razu chce mi sie siadac do ksiazek i uczyc Wink

szkoda tylko, ze jestem dopiero na etapie ich kompletowania Embarassed

tyrol

Witam ponownie Smile

W koncu mam czas, zeby napisac troche - wszak jest Swieto Niepodleglosci i w ramach elective mam wolny dzien.

Do Norwalk wprowadzilismy sie w zeszla sobote. Weekend zszedl nam na wnoszeniu i skladaniu mebli (IKEA 45 mil stad) i organizowaniu mieszkania. Nie chcielismy mebli szpitalnych, wiec mieszkanie bylo kompletnie puste.

Od poniedzialku do czwartku trwalo orientation - system komputerowy, dostep do roznych baz danych, BLS, ACLS, seria wykladow o szpitalu i Community Clinic. W piatek pierwszy dzien do pracy wg rozstawionych grafikow. Mi pierwsza rotacja trafila sie prosta - elective. Wybralem Pulmonary, bo z tego chcialbym pozniej robic fellowship. Kadloobek dostala Team Care, czyli po prostu szpital - duzo i dlugo pracuje, poznaje system itd.
Moj pierwszy blok electives to zaledwie 2 tygodnie, wiec koncze go w ten piatek i od poniedzialku mam 2 tygodnie Night Float - codziennie nocny dyzur od 7 wieczorem do 8 rano. A nastepnie tez team care.

Po wprowadzeniu sie na poczatku nie wiedzielismy za wiele - ani z kim bedziemy pracowac, ani nawet gdzie sa sklepy jakies Smile

Na szczescie juz w niedziele starsi rezydenci zorganizowali grilla z piwkiem, wiec w luznej atmosferze mozna sie bylo poznac. Coz moge powiedziec - wszyscy sa super.
W poniedzialek po orientation byl natomiast grill u Chief of Medicine, Dr Mazura - wszyscy attendings, hospitalits, pielegniarki, PAs no i rezydenci. Widac, ze caly zespol szpitala dobrze sie czuje w swoim towarzystwie, a wszystkich nowych PGY-1s przyjeto bardzo otwarcie.

Pierwszy tydzien to tez sporo spraw organizacyjno-domowych. Zdobyc Social Security, internet, telefon, telewizje.. Teraz jeszcze musze zrobic amer. prawo jazdy (mam miedzynarodowe, na ktorym mozna tu jezdzic, no ale wolalbym juz mieszkac lokalne - dziala tez wszedzie jako dowod tozsamosci) i otworzyc konto w banku.

Szpital jest duzy i latwo sie w nim na poczatku zgubic. Gdzie IT, gdzie stolowka, gdzie 6 East, a gdzie Dept of Medicine Smile

Na szczescie po paru dniach wszystko powoli staje sie jasne. Dostalismy z domu dostep do bazy OVID, gdzie online mozna poczytac spory wybor ksiazek medycznych z kazdej specjalnosci, Z domu mamy tez dostep do MicroMedex, zasobow biblioteki, kilku setek czasopism i systemu szpitala (moge sprawdzic z domu, jak sie miewa moj pacjent). Jedyne, co trzeba przeglac w szpitalu, to UpToDate, ale mozna sobie wysylac 30-dniowe zaproszenia i uzywac tez w domu.
Dali nam tez Palms - bardzo uzyteczne urzadzenie. A ze dostalismy tez dostep do Skyscape i kilkanascie programow stamtad, to tym bardziej warrtosc tej malej zabawki wzrosla w moich oczach.

Do szpitala mamy jakies 2 minuty piechota, a za mieszkanie placimy stala stawke 230$ miesiecznie. Nie placimy za wode, prad itd., a jedynie za swoj wlasny internet.

Zatem to tyle pierwszych wrazem. Jak to jest na night float - juz w przyszlym tygodniu. Ogolnie, patrzac na to, jak sie np pracuje na team care, to nie powiem, ze jest lekko. Ale tez narzekac nie mozna - warunki do pracy i nauki po prostu rewelacyjne.

Jak macie jakies pytania, to postaram sie poodpowiadac w weekend.

Serdecznie pozdrawiam!

bakcylusa

Gratuluje rezydentur i entuzjastycznego podejscia do niej. Na pewno poczatki sa najtrudniejsze zwlaszcza jak sie przyjezdza pierwszy raz : prawo jazdy, social security a tu jeszcze stres rezydentury. Wszystko jest do przejscia i stopniowo czlowiek sie w to wszystko wdraza - choc czasu na pisanie pewnie nie bedzie za wiele co widac po mnie i innych rezydentach tutaj. Czekamy teraz na opis Elmo jak on sie tam miewa no dla wszystkich w USA Happy 4th of July.