|
|
- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :) |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Śro 17:57, 11 Kwi 2007 Temat postu: Nasza rezydentura |
|
|
W tym watku bede pisac czasem o tym, jak wyglada nasza praca, jak technicznie wyglada rezydentura, jak jest milo czy trudno
Dzis odeslalismy kontrakty, a ze szpitala dostalismy maila z pytaniem, w jakich rozmiarach chcemy fartuchy
I czy mieszkanie bedziemy chciec umeblowane, czy nie (nie)
Strasznie przyjemnie sie poczulem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
hanta
Aktywny
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Śro 20:53, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysl - z niecierpliwoscia czekam na pierwsze wrazenia
...i oczywiscie rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Dea
Aktywny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:59, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Znakomicie! Chętnie poczytamy, a nóż za rok lub dwa ktoś do Was dołączy do Waszego szpitala poza tym ja osobiście dodam, że szczególnie jestem ciekawa "kobiecego punktu widzenia", więc Tyrol, może jak Twoja Luba znajdzie trochę czasu to też nam coś napisze od siebie
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
WW
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:34, 11 Kwi 2007 Temat postu: Re: Nasza rezydentura |
|
|
tyrol napisał: | W tym watku bede pisac czasem o tym, jak wyglada nasza praca, jak technicznie wyglada rezydentura, jak jest milo czy trudno
|
I to jest to - myślę że wiele osób czeka właśnie na takie 'techniczne' relacje, zabarwione subiektywizmem; tego nigdy dotychczas nie było w polskim necie:)
I, jak sądzę, wiele osób będzie bardzo ciekawych jak wygląda tzw. zwykłe życie Rezydenta z Polski w kraju, gdzie rezydentura stanowi pewien wzorzec dla reszty świata, wzorzec na który dzisiaj możemy patrzeć co najwyżej przez pryzmat IMGs z inych krajów (blogi i zapiski na forach - moja żona czyta np. takie [link widoczny dla zalogowanych]), albo z perspektywy seriali takich jak nadawany na CNN 'Grady's Anatomy' (polecam;).
Pozdrawiam,
Admin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Czw 6:56, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dea napisał: | osobiście dodam, że szczególnie jestem ciekawa "kobiecego punktu widzenia", więc Tyrol, może jak Twoja Luba znajdzie trochę czasu to też nam coś napisze od siebie |
Kto wie
Postaram sie ja namowic. Czyta to forum, ale jakos nie byla dotad skora do pisania.
Poki co znikamy na 2 tygodnie - robimy sobie wakacje przed rezydentura i jedziemy do Madrytu.
Na rezydenturze ze wspolnym urlopem dla dwojga interns jednoczesnie jest ciezej, ale szpital i tak poszedl nam na reke (ze tak bedzie, obiecano nam juz podczas interview). Bedziemy miec tydzien urlopu razem w styczniu. Ja wtedy bede miec urlop, a narzeczona wezmie PTO (paid time off) w ramach swojego elective.
Wygladalo to tak, ze dostalismy tydzien temu rozne zestawy grafikow pracy dowyboru i moglismy sobie wybrac tak, by wlasnie móc razem gdzies na pewno pojechac
Organizacja pracy niesamowita. Juz wiemy, co kiedy bedziemy robic przez caly PGY-1.
Do uslyszenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:20, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie udanych wakacji, wypocznijcie porządnie!
Ja również z radością będę czytać wieści z rezydentury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Dea
Aktywny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:24, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie odpoczywajcie ile się da. Swoją drogę porażąjący jest już teraz widok systemu organizacji pracy. Jak wspomnę jak u nas doktorzy walczą o to czy będą mogli pójść gdzieś odrobić staz do specjalizacji, albo jechac na urlop...eh szkoda gadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Pon 8:22, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wrocilismy. Madryt byl b. cieply i wspanialy. A 2 tygodie naprawde pozwolily poznac to miasto (ktore wczesniej raz widzialem przez 5 dni).
Powoli przegladamy katalog IKEI itp., zeby jakos umeblowac mieszkanie. Plus jakies komputery i wszystkie inne drobiazgi (np. sztucce ) Wszak startowac bedziemy praktycznie od zera. Chociaz to i tak jest dla mnie super, ze dostajemy housing od szpitala. I to w dodatku bardzo, baardzo tanio, szczegolnie jak na tamten rejon Stanow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Pon 10:08, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
czesc Tyrol, zazdroszcze wam tego Madrytu, ale wyjazd w pelni zasluzony, na pewno przyda sie takie naladowanie akumulatorow przed rezydentura
ja ostatnio jestem caly czas w tak zwanym okresie przejsciowym miedzy UK a USA, jeszcze nie skonczylem z praca tutaj i jeszcze nie zakonczylem spraw wizowo organizacyjnych. mam nadzieje ze zdaze na czas
bylem w Norwalku i rzeczywiscie kwestia mieszkania jest tam rozwiazana bardzo strategicznie, blisko szpitala i bardzo tanio. pewnie na samym poczatku nawet nie bedziecie musieli kupowac samochodu. u mnie to zupelnie inna bajka, samochod bedzie koniecznoscia i to od tak zwanego day 1 wiec licze sie z duzym wydatkiem juz na samym poczatku. Tucson lezy na pustyni i jest to tak zwany miejski sprawl wiec ze wzgledu na odleglosci i na 40+ temperatury bez samochodu nie da rady. poza tym rezydenci rotuja przez 3 szpitale polozone daleko od siebie w roznych czesciach miasta, plus ja sie zapisalem na kliniki dla underserved population (zeby popracowac nad hiszpanskim) ktore beda chyba 60 km od Tucson w miescie granicznym US-Mexico Nogales.
Zapowiada sie busy rok, ale plusem mojego programu sa 4 tygodnie wakacji, przydzielili mi 2 tygodnie w pazdzierniku i 2 w marcu.
Co poza tym, jeszcze 100 roznych rzeczy do zalatwienia (w tym wiza), w obecnej robocie bardzo ciezko od kilku miesiecy i musze naprawde zmienic klimat bo juz powoli wszystko zaczyna wear me down, jeszcze przed rezydentura
Dobry pomysl z tym Madrytem, pozdrawiam!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 10:47, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No to teraz panstwo Tyrolowie maja duzo energii przed duzymi zmianami!Powodzenia z przeprowadzka.Moglbys przyblizyc jak to jest z tym housing?Czy duzo szpitali to oferuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Lena
Resident
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:02, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zazdroszcze Wam tego Madrytu. Ja juz od miesiace siedze w domu. Najpierw nauka do LEpu, a teraz zalatwianie formalnosci wizowych.
Nigdy nie myslalam, ze to powiem, ale nie moge sie doczekac, jak juz zaczne pracowac.
Co do pytania o housing, to z programow, gdzie mialam interviews, nieliczne w tym pomagaja. Oprocz Norwalk Hospital tylko Winthrop University w Nowym Yorku oferowal mieszkania (nie jestem pewna, czy nawet nie pokrywali wszystkich kosztow) i Henry Ford mial wysoki (wizualnie niezbyt atrakcyjny) apartamentowiec w obrebie swojego kompleksu szpitalnego, gdzie mozna bylo wynajac apartment. Moj szpital przyznaje tzw "relocation fee" w wysokosci ok $2000.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Wto 6:32, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak to jest z housing w innych miejscach.
Tu housing oferowany jest za ok 200$ od apartamentu. Mozna tez nie mieszkac tam i dostac miesieczne stypendium w troche wyzszej wysokosci (zdecydowanie nie oplaca sie - ceny w okolicy b. wysokie, NYC za blisko by bylo inaczej).
Mieszka sie b. blisko szpitala - okolo moze 150 - 200 m od bocznego wejscia. Wiec rzeczywiscie w wiekszosc dni samochod potrzebny do pracy nie jest - no i oszczedza sie czas na dojazd (pewnie wiecej mozna pospac dzieki temu). Natomiast jest tez ambulatory clinic, gdzie juz dojechac trzeba. Tak samo ciezko sobie wyobrazic electives na Yale (w New Haven, kilkadziesiat mil) czy chocby zakupy.
Zatem na pierwszym roku bedziemy miec jeden samochod, ale podejrzewam, ze pozniej beda moze potrzebne dwa. Zobaczymy.
Wakacji tez mamy 4 tygodnie. Dostalismy 2 tyg przypisane w danym grafiku z gory oraz 2 tyg do wyboru podczas electives lub amb. clinic. Wybralismy 2 razy po jednym tyogdniu. Te glowne mam w styczniu, a po tygodniu mam w listopadzie i kwietniu.
Tez jeszcze nie mam wizy. Ale do konsulatu po H1 jedziemy juz w przyszly wtorek. Jeszcze mam tylko kilka dokumentow do wypelnienia. Mam nadzieje, ze pogoda w przyszlym tyg w Krakowie bedzie ladna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Czw 13:17, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
czesc Tyrol, ostatnio zastanawiam sie nad kwestia samochodu. zalozylem sobie nawet konto w Bank of America przez fax i telefon ale nie dadza mi na poczatku kredytu bo nie mam w USA historii kredytowej (ktos mi mowil, ze po 6msc jest juz ok) w kazdym razie samochod bedzie potrzebny od razu, a moje finanse na ten cel to max 5.000 USD. nie wiem czy mozna za to kupic cos porzadnego, (znaczy cos co jezdzi i sie nie psuje) jakies rady, opinie, obserwacje - bakcyl, tyrol, oxygen, knudlebaby. jak najlepiej kupic w usa uzywany samochod?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Czw 13:53, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Za 5000$ oczywiscie kupisz auto.
Pytanie, jakie masz preferencje - jak duze, ktory rocznik. Choc w Stanach rocznik moze byc calkiem mlody, a ilosc mil wiele, wiele wieksza niz w Europie. Czy byl przegladany regularnie, mial wymieniany olej itd..
Ogolnie warto sie rozejrzec u dealerow markowych. Tzn. np. u dealera Toyoty sa tez sprzedawane auta uzywane (oczywiscie zazw same toyoty wtedy - tzw. pre-owned). Czesto sa to wlasnie auta w dobrym stanie, regularnie przegladane (np. od lat w tym samym serwisie, wiec latwo przejrzec historie auta).
Przykladowo:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiscie nie reklamuje Toyoty wcale, ale sam sie wlasnie tym interesuje, bo to b. bezusterkowe auta (wg JD Powers & Associates : [link widoczny dla zalogowanych]). Ale podobne dzialy (used czy pre-owned, czy jak tam beda mieli to fantazje nazwac na stronie) bedzie mialo wielu dealerow markowych. Sa tez po prostu dealerzy aut uzywanych, ale jakos mniej im ufam. W tym srodowisku bys sie musial sam zorientowac.
Druga rzecza, o ktorej malo osob wie, to sa aukcje stanowe. Samochody stanowe (np. policyjne lub innych sluzb) sa bardzo regularnie wymieniane, a wtedy te stare sa sprzedawane na aukcjach. Mozna kupic samochod w dobrym stanie za niewielkie pieniadze. Problem w tym, ze trzeba wiedziec, kiedy taka aukcja sie odbywa i byc tam. I zazwyczaj zakupy tylko za gotowke. Tu masz linki przykladowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale jak juz wiesz, czego szukac, to latwiej to idzie na pewno. To podrzucam tak tylko dla rozpoznania.
Moze warto tez np. skontaktowac sie z obecnymi rezydentami w Twoim programie i od nich dowiedziec sie jakichs wskazowek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Czw 14:11, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki za linki!
mam namiar na w sumie fajna strone dealera z Phoenix, ktory sprzedaje roczniki 2006-2005 wlasnie tzw corporate cars z niskim millage (do 30tys) po naprawde super okazyjnych cenach np: Chevrolety Impala z 2006 roku za 8000 tys dolarow (gdzie indziej takie auto jest warte 15tys) i wiele innych prawie nowych samochodow w super cenach. chodzi tylko o to ze 8tys to dla mnie teraz troche duzo, a poza tym nie wiem ile wyjdzie w tzw dealer adds, ile kosztuje rejestracja i insurance. naprawde przydalby sie finance ale nikt go mi nie da
pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
|
|