|
|
- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :) |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:40, 25 Lip 2006 Temat postu: Jak wam idzie nauka? |
|
|
Jedyne przyjazne dusze na tym swiecie!Znajomi sie mnie wyrzekna bo nie chce nigdzie wychodzic,serio nie mam ochoty.Po prostu siedziec i kuc! THATS WHAT I WANT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:30, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Moi znajomi na szczęście w większości sobie pojechali Za to sąsiedzi patrzą na mnie z politowaniem bo w dzień przesiaduję na balkonie z książkami a w nocy z komputerem. Wczoraj zrobiłam trochę farmy i biochemii bez kalkulatora, tak na próbę - tragedia, nawet nie pamiętałam jak się liczy logarytmy, od liceum nie obliczałam niczego na piechotę Ale nic - będzie coraz lepiej, grunt to nie stracić zapału, tylko jest okropnie gorąco i to mnie trochę roztraja bo wszystko wchodzi do głowy wolniej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
hanta
Aktywny
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Śro 18:53, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czesc! Wlasnie wrocilem z czterodniowych wakacji Niby fajnie odpoczac, ale to wyszlo troche za szybko - dziewczyna mnie wyciagnela.. wybilem sie kompletnie z rytmu - zdolalem przesluchac 6 wykladow Goljana i tyle.. wiec teraz musze nadrabiac..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
bakcylusa
Fellow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Śro 21:25, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ci co sa nadal na studiach - nie martwcie sie nauka bo tak na prawde pracujecie nad swoja przyszloscia a tak z wlasnego doswiadczenia wiekszosc ludzi budzi sie dosc pozno a rynek pracy/rezydentur polskich jest dosc trudny - nawet w tej chwili mam kolegow ktorzy robia cos z czego nie sa zadowoleni czasem nawet doktorat bo nie widza i nie lecza pacjentow albo odbywa sie to w taki sposob ze nie ucza sie oni za wiele. Ostatnio rozmawialem ze studentami z niemiec ktorzy tu licznie przyjezdzaja na kliniczne rotacje i wiekszosc narzeka - bo choc nietrudno sie tam dostac na rezydenture bo nastapil odplyw rodzimych niemieckich pretendentow do owych rezydentur - to w zwiazku z tym ze w niemczech lekarze nie dostaja wynagrodzenia z tzw "teaching" ani za research nikt nie jest tym zainteresowany wiec coz z tego ze konczyszspecjalizacje jak nie za wiele umiesz. W USA jest to bardzo ustrukturyzowane takze nie masz innego wyjscia jak sie uczyc plus musisz miec i doswiadczenie praktyczne mysle ze amerykanie wypracowali dosc dobry balans uczenia i praktyki bo tak na prawde uczysz sie widzac pacjentow i przy dobrym nadzorze na prawde mozn sie sporo nauczyc. Takze zdaje sobie sprawe jak bolesnie jest zostac w domu i sie uczyc ale lepiej to zrobic szybko i sprawnie a macie na to teraz czas aniezeli rozciagac to na pare lat i takich adeptow znajdzieice na swoeje drodze ktorzy sie borykaja z tym po 5-10 lat. A i bedac na rezydenturze bedzieicie mieli wakacje takze owczas znajdzie sie czas no odpoczynek to ni jest ciagla harowka.
W USA w zwiazku z tym ze wszyscy placa za edukacje oni pracuja w wakacje aby nie miec za duzo dlugu takze w waszym przypadku nie jest najgorzej. Takze milej nauki aczolwiek zdaje sobie sprawe ze trudno sie skupic w takie upaly. Cokolwiek zrobicie to zaowocuje w przyszlosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 21:56, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Hej Dzieki!!!!
Naprawde mnie wspieracie!God Bless You jak mowia na pewnym forum hehehe.Wiem ze sa takie swiry jak i ja.Mnie sie latwo skupic bo bardzo tego chce-wyjechac do USA..Ale niestety moi znajomi tego nie rozumieja,sa wszyscy w miescie akurat a musze o nich troche dbac wiec jutro jade na impreze do Wroclawia.
Zaczelam Biochemie i jest nawet milo-fizjologia wzbudzala groze!
Anka!Z liczeniem mam dokladnie tak samo!Ale z tymi pretestami to troche sie wybijasz :-)No w kazdym razie ja z Qbooka tez srednio te dziwne rzeczy licze-dzielenie ulamkow nawet....bleeeeeeee
Bakcylusa jak wygladaja wakacje na rezydenturze?Tydzien?
Ja nastawiam sie na ciezka prace..ale za to nie bede musiala przez 6 lat wysiadywac kanap albo trzymac hakow profesorom-za to zrobie cos z czego bede dumna a operacje ktore mi wpisza beda naprawde przeze mnie zrobione!Co do doswiadczenia praktycznego ja przez ostatnie 2 m-ce studiowania widzialam paru pacjentow na krzyz...a szczerze mowiac do dzis pewni pacjenci z 3 roku np.tkwia mi w pamieci,nawet twarze-bo byli ciekawi!Takze praktyka to jest to!!!!
Nie ma watpliwosci-wiekszosc najnowszych osiagniec w medycynie to USA-nie sadze ze jestesmy mniej inteligentni-po prostu nasz system szkolenia jest beznadziejny!Podobno w USA kurs ginekologii trwa 6 tyg.
U nas to 10 dni-podpierania scian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
bakcylusa
Fellow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Czw 13:30, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Co do wakacji na rezydenturze to bywa roznie ale najczesciej ma sie 1 miesiac urlopu : 2 X po 14 dni plus dni okolicznosciowe typu slub, pogrzeb etc. Wakacje planuje sie z rocznym wyprzedzeniem takze przy dostaniu pozycji na rezydenture w okolicy kwietnia powinno sie dostac e-mail z pytaniem kiedy chcesz miec urlop, typu 2 tygodnie w boze narodzenie i 2 tygodnie w maju. Najczeciej czerwiec i lipiec to miesiace kiedy odchodza "starzy" i przychodza "nowi" rezydenci takze jest duze zamieszanie wtedy takze w owych miesiacach moze byc trudniej ale to nie jest regula. Co od kanap i hakow - od ciebie oczekuje sie pracy - aczkolwiek w przypadku operacji to przypadek to nie tylko OR ale diagnoza typu labs, xrays etc i ich analiza - przygotowanie do operacji wraz all consents jak i dyskusja z pacjentem dlaczego i co zoperujesz i opieka pacjentem po operacji takze to najczesciej od poczatku do konca twoj pacjent z operacja wlacznie - przewaznie na poczatku asysta a pozniej attending bedzie asystowal tobie. Tazke w praktyce wyglada to tak przychodzi pacjent do ER musisz "work him up" typu zbadac etc i prezentujesz case swojemu zwierzchnikowi paln diagnostyczny - test etc co potrzebujesz i caly plan terapeutyczny typu co wytniesz i dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:02, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bakcyl dobrze że Ciebie mamy na tym forum! Miło jest przeczytać słowa otuchy od kogoś kto to wszystko przeszedł. Dzięki Jak czuję że opadam z sił to wchodzę na prep4usmle i czytam prep journals, tam faktycznie piszą ludzie, którzy nie mogą się zabrać do nauki przez kilka lat i to mi daje kopa bo niezadowolenie z siebie chyba bardziej boli niż zakuwanie w wakacje. Ja w sumie nie mam problemu z tym żeby się uczyć, już się przyzwyczaiłam, że przesiaduję nad książkami, ale czasem tracę wiarę czy to wszystko się uda. Najbardziej mnie dołuje to, że przerabiam powiedzmy mikroby, umiem je na blache, a po miesiącu do nich wracam i połowy nie pamiętam. I myśl tu pozytywnie Grzybcia jeśli idzie o pre-testy to nie robię ich ad hoc tylko najpierw czytam dział z rozwiązaniami a potem się zabieram za pytania - i wtedy idą świetnie Też byłam nimi sfrustrowana, zwłaszcza fizjo ale stwierdziłam że lepiej się męczyć teraz niż w Berlinie. Jutro robię sobie pół dnia odpoczynku, umówiłam się nad jezioro
Pozdrawiam Was wszystich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
bakcylusa
Fellow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 3:06, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czesc Anka i cala reszta - jestescie zywym przykladem to o czym piszecie ze nie warto tej nauki przdluzac to jest raz a po drugie uczyc sie z opaslych tomow - zaufajcie nawet tym co przeszli przez to bardzo niedawno patrz elmo i tyrol - skeret w tym to nie zakuwac ale szysbko przerobic - first aid for step 1 i jak ktos chce kaplana - najwazniejsze to PYTANIA ale nie po prostu pytania to musza byc pytania w formie winiet klinicznych bo takie sa na egzaminie czyli qbook, qbank i pytanie z [link widoczny dla zalogowanych] na koniec im blziej egzaminu to nbme to organ ktory uklada pytania nie weim czy sa dla step 1 ale wiem sa do step 3 to jest pula pytan o najbardziej zblizonym stopniu trudnosci bo pochcodza z tego zrodla. Sa programy ktore nagrywaja cokolwike sie dzieje na monitorze typu "snagit" ( screen savers) takze caly egzamin mozesz nagrac automatycznie nic nie naciskajac. Takze pytnia, pytnia ,pytnia.
Milej nauki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 19:16, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ale pewnej rzeczy nie rozumiem.nie moge po prostu zaczac robic testow np. z mikrobow nie powtarzajac ich wczesniej z ksiazki bo zupelnie nie pamietam juz tych BUGS i jak zrobie pytania na 20% to dopiero sie zdoluje.Nie wiem moze wy pamietaliscie wszystko ale ja po3 latach...srednio..i tak jest z kazdego przedmiotu wiec musze ksiazke poczytac.
ja musze odpoczac od odpoczynkow!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
bakcylusa
Fellow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 22:09, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czesc - wiem ze jest trudno sie zdecydowac na mniej opaske tomy gdyz ogolna swiadomosc ze egzamin jest trudny i ludzie dostaja po 99 etc. Na przykladzie mikrobow np nikt nie bedzie was pytal o szczegoliki czy cos ma wypustki czy nie, jak odzywke uzyjesz, strukture sciany komorkowej etc - tego moze byc mnostwo, dlatego sa dobre ksiazki bardziej skondensowane bo na koniec przy egzaminie odgrzebac w pamieci wszystkie informacje bedzie trudno. W pamieci musi zostac to o co pytaja. Np facet przychodzi z walking/atypical pneumonia ma mycoplasma pneumonia leczyc go bedziesz i tu przyklad pcn, cefalosporin, aztreonam, imipenem, i odpowiedz brzmi NIE a dlaczego bo czegos im brakuje a mianowicie ..... i tu moga zapuytac co dasz, dlaczego typu bialko receptor, lub brakujacej struktury. Przyklad jest banalny ale podaje koncept. I nic wiecej nie muisz wiedzic o mycoplasma poza tym co powoduje, obraz kliniczny, jak rozpoznasz, charakterystuczne cechy typu cold agglutinin etc ale zeby wyciagnac ta esencje w opaslych tomach musicie spedzic sporo czasu i ile z tego zapamietacie. Natomiast first aid i reszta podaja ci na tacy ta esencje. Pozniej sie liczy praktyka - zle odpowiedziane pytanie w qbook czy qbank jest na wage zlota bo przynajmniej przeczytasz bardziej wnikilie co dlaczego twoj tok rozumowania byl zly a test polega na zadawaniu pytan o to samo w inny sposob i dlatego tak wazne sa pytania. Lepiej teraz miec 20% niz pozniej na egzaminie. Powtorze jeszcze raz nikt nie bedzie was pytal o szczegoliki a jesli nawet to jest 1-2% z 350-400 pytan lepiej przewalkowac ciagle przewijajacy sie ogolnie pojety koncept i go rozumiec dobrze aniezeli pobierznie. Egzamin funkcjonuje 20 najczestszych chorob i znac je dobrze bo na nie bedzie chorowac 95% twoich amerykanskich pacjentow a pozsotale 5% wyslesz do specjalisty a to nie jest egzamin specjalizacyjny. I sami zobaczycie kiedy zobaczycie pytanie na prwadziwym egzaminie i powiecie ja to widzialem juz znam odpowiedz. Takze milej nauki w te upalne lato.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:35, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czesc!!Dzieki bardzo nam pomagasz!juz opinie ta slyszalam od paru osob ktore zdaly!wiec pobieznie z mikrobow przeczytam Made Ridic.Simple???czy to jest opasly tom?a potem z first aid wykuje..no i oczywiscie mnostwo pytan.
U nas blad polega na tym ze nasze egzaminy -testy sa idiotyczne i pytaja o szczegoly albo najrzadsze choroby-przyklad
moj egz z chirurgii-najlepsza metoda leczenia bph-tur,turp i t d..
Nikt!! nie testuje logicznego rozumowania,pytaja o skale z nazwiskiem w tle o ktorych sami nie maja pojecia!
Dlatego musimy sie przestawic bo u nas zawsze im grubsze tym lepsze-patrz np Kostowski z farmy...
bakcyl a co myslisz o Kaplan lecture Notes?tyle osob sie nimi zachwyca..w sumie na ich podstawie sa pewnie q book i bank?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:41, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bakcyl dzięki za odpowiedź. Masz rację, jednak zaufam Wam i zabiorę się za to co jest najważniejsze. Właśnie dostałam w prezencie First Aid Cases do step 1 - super książka i Step 1 Rediculously Simple, przerobię to + First Aid, które już prawie umiem + jeszcze high Yield Goljana i będę codziennie przez 5h zajmować się Qbankiem i Qbook. NBME od dawna mam na kompie i nawet już trochę z tego zrobiłam. Jak będę umiała na blachę to co teoretycznie wystarczy i jeszcze starczy mi czasu to zabiorę się za poszerzanie wiedzy. W tym roku i tak czeka mnie egzamin z patomorfy i z farmy więc opasłe tomiska siłą rzeczy muszę opanować. Całe szczęście że z pato obowiązkowym podręcznikiem jest Robbins bo przynajmniej nie będzie niezgodności między materiałem na usmle i książką, z polskimi autorami różnie to bywa. Grzybcia apropos Kostowskiego, mikrobów i drobnych szczególików to dla mnie temat na topie Mieliśmy w tym roku test jako pierwszy rocznik i chwała Bogu za to bo przeglądałam wykłady, z których uczyli się ludzie na ustny w zeszłym roku np. że krętek kiły ma 1 mikrometr na 1 skręt i na tej podstawie patrząc na ilość skrętów można sobie obliczyć długość krętka Poza tym cała masa dat z historii mikrobiologii Test też był cholernie szczegółowy, poza tym do 80% dobrze była 3, ale przynajmniej pytań było 100 a nie 3 więc przy takim stopniu szczegółowości dużo większe prawdopodobieństwo że się zda. Zastanawiam się po co nam to wszystko, mogliby wreszcie zrobić jakąś reformę na tych studiach Z farmą jest u nas w sumie OK, zawsze uczę się z First Aid i atlasów Thieme, potem trochę doczytuję Katzunga i dostaję 4 a ludzie, którzy jadą z Kostowskiego mają problemy z zaliczeniem testów bo im się wszystko miesza. Ja mam tak samo jak Ty, też trudno mi się przekonać do tego żeby robić test bez czytania książki, strasznie się wtedy frustruję że nic nie umiem i mam wrażenie że taka nauka poprzez testy jest niepełna. Ale skoro Bakcyl, Tyrol i Elmo piszą że tak trzeba zrobić to chyba musimy im po prostu zaufać W sumie taka nauka ma sens bo wtedy nie ślęczy się nad 1 przedmiotem tylko cały czas powtarza pełen materiał i mniej rzeczy ucieka z głowy. No nic, wracam do nauki Dzisiaj chłodniej i pochmurno...może jestem świrnięta ale mnie to bardzo cieszy Pozdrowienia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Sob 13:13, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
czesc dziewczyny, chcialem dodac tylko tak krotko, ze bakcyl ma swieta racje, jezeli chcecie dobrze zdac usmle to naprawde musicie nam zaufac, moze to sie wydaje sprzeczne z logika, ale znam ludzi ktorzy bardzo zangazowani w stepy ale wlasnie z podejsciem ksiazkowym, typu czym wiecej tym lepiej, nie zdali step 1 i pozniej poniewaz byli tak zawiedzeni (wlozyli w przeczytanie tych opaslych tomisk mnostwo serca, sil i czasu ) dali sobie juz na zawsze spokoj ze stepami, najlepsza jest metoda uczenia sie konceptow, z krotkich ksiazek przygotowanych specjalnie do usmle jako review books lub kaplan notes i testowanie tych konceptow w postaci pytan testowych, jezeli sie przyjrzycie wykladom goljana to jest to nic wiecej jak kliniczny koncept za konceptem, kliniczny case goni casea i to wlasnie jest najlepsza metoda nauki, pozniej idziesz na egzamin uzbrojony nie w wiedze z Robinsa lub innego opaslego tomiska lecz w gotowe odpowiedzi na pytania, ktore tak na prawde obracaja sie wkolko macieju tych samych klinicznych sytuacji, ktore natomiast wkolko walkuje goljan, first aid, qbank, review books/kaplan notes. bardzo mi zalezy zeby to do was dotarlo, zeby zdac stepy i dotrzec do step 3 potrzeba mase sily i wytrwalosci, step 1 to nie koniec drogi, naprawde bedziecie zmeczone ta nauka, tylko podejscie maksymalnie wydajne pozwoli wam dotrzec bez uszczerbku do konca tej drogi macie teraz troche czasu, zamiast hardcorowo kuc na rok lub poltora przed step1 i to w dodatku w wakacje, polecal bym zadbac nad forma fizyczna (nie zartuje, nie latwo jest wytrzymac 9 godzin non stop przed kompem) i wykorzystac ten czas na relaks i uczenie sie angielskiego (Harry Potter po angielsku na plazy nad morzem?) nauke na powaznie polecam na 6msc przed step1, musicie zrozumiec ze timing to polowa sukcesu, nalezy tak sie uczyc zeby wyciagnac 90+ percentyl, uczysc sie w okreslonych ramach czasowych zeby sie nie wypalic psychicznie i fizycznie i uczyc sie madrze tak jak radze ja, tyrol i bakcyl, ludzie juz po bardzo dobrze zdanych stepach, zastanowcie sie nad tym ,pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 14:52, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Hej!!!
Ja tez wam zaufam ale nie odpuszcze sobie chyba niektorych kAPLAN NOTES BO ZACZWEAM JE ROBIC Z PODKLADEM I SUPER TO ZAPAMIETUJE TEN GOSC (NP BIOLOGIA MOL) TLUCZE DO GLOWY I POWTARZA KONCEPTY.Wiec zrobie to a np Lippincotts Illustrated Review wrzucam do kosza!
Drogi Elmo ja wlasnie jestem ok 6 mcy przed-step1 w grudniu-wiec dlatego panikuje zwlaszcza ze ok5 godzin tylko moge sie uczyc a od pazdz zaczynam staz.Takze teraz powinno byc ok gdyby nie domowe obowiazki....Musze ogolny zarys pojecia z Lecture Notes przeczytac bo nie wiem o co im chodzi w FA-np rodzaje RNA polimeraz..to bylo chyba w liceum..w kazdym razie przerabiam FA dzialam ale mam zamiar przeczytac go 3 x
Anka sa tak samo swirnieci na Twoich studiach jak na moich!tak sie ciesze ze juz po.Nie chce mojemu dziecku fundowac takiej straty czasu jak studia w Polsce-ja np nie czulam sie na silach do pracy w pogo jako sanitariuszka po 6 latach medycyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
bakcylusa
Fellow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 18:55, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pare sugestii.
W zwiazku z tym ze macie kontakt z forum i sie uczycie - mozecie znalezc wspoltowarzysza w niedoli i urzadzac sesje powtorkowe albo dyskutowac - moze to tez was zmobilizuje i przy problemach typu rodzaje RNA polimeraz ktos to wyjasni kto to akurat przerobil. Wnioskuje na skutek czestotliwosci postow - czesc z was ma pewnie staly dostem do internetu wiec w dobie gadau-gadu czy sky-pe komunikacja nie ma problemu mozecie dyskutowc przez telefon. Ta metoda nie dal wszystkich bedzie odpowiednia - kazdy ma indywidualny system nauki.
Jesli chodzi o ksiazki typu kaplan notes - ja podaje swoja opiniez lat 2002 takze elmo i tyrol maja dane bardziej aktualne na temat tych ksaizek - ja natrwafilem akurat na moment w USA ze kaplan po latach tzw"lopatologii" czyli doslowne wtlaczanie szczegolowej wiedzy zauwazyl ze zmienila sie forma pytan i egzaminu - calkowicie zmienil strategie - poprzez wykupienie konkurencji i ich podrecznikow czy metod i implementujac je jako wlasne i w owym czasie to byl rok 2000/2001 byly dosc rewolucyjne i wielu osobom pomogly i do dzisiaj widze ze AMG ( american grads ) ucza sie z first aid, kaplan, qbank, qbook ale tak jak mowie elmo czy tez tyrol moga miec bardziej aktualne informacje. Metoda video plus ksiazka jest dobra bo jest interaktywna. Elmo ma absolutna racje co do opaslych tomow i mozliwosci spalenia i rezygnacji z USMLE - moge to potwierdzic bo pracowalem na przez 2-3 miesiace dal kaplana jako USMLE step 1 facilitator dla tych najbardziej zdeterminowanyc to byla najdrozsza forma kursu patrz extended prep teraz chyba 10 000 $ i my musielismy sie upewnic ze oni rozumieja przerobiony w danym dniu na live lecture material poprzez robienie pytan. Zeby tam pracowac trzeba miec chyba 95+ na USMLE takze wiem co to za ludzie i jakie bledy popelniali za dlugo sie uczyli i nie w taki sposob jak powinni, multiple fails and attempts takze nie polecam. W tej nauce musicie znlezc balans odpoczynku i pracy ale jesli odpoczynek to rozsadny typu czytaj "harrry potter po angieslku" "podrywaj" amerykanow/ki dla celow jezykowych rozmawiaj z ludzmi ktorzy sa native speakers aby pocwiczyc jezyk to forma treningu ogladajcie filmy bez subtitles, CNN zamiast telexpress etc bo to zaowocuje.
Powodznia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
|
|