- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :)

hatani

Czesc,
W zeszlym tygodniu pisalam Step 1. Chetnie podziele sie z wami moimi wrazeniami. Nie potrafie okreslic jak mi poszlo, mam mieszane uczucia, ale podobno duzo ludzi tak sie czuje tuz po. Jednego jestem pewna-ciesze sie ze mam to juz za soba.
Od paru lat wiedzialam, ze bede zdawac USMLE, wiec staralam sie do niego przygotowywac rownolegle uczac sie do moich polskich egzaminow. Tak naprawde na porzadnie zaczelam sie przygotowywac od lutego. Skupilam sie na tym, co moim zdaniem najwazniejsze: First Aid (mam tylko z 2002), Golian path, Kaplan notes behavoral science, immunology i pharmacology( tylko to z kaplan notes mialam ), BRS Physio, no i oczywiscie pytania (BSS, Q Bank). Od polowy maja do konca czerwca musialam poswiecic troche czasu na egzaminy na uczelni- skonczylam 6 rok. Caly lipiec uczylam sie bardzo pilnie, przerobilam duzo pytan, Goljan 100pages. Od dawna robilam sobie rozne notatki z tego, co mi ciagle wylatuje z glowy i staralam sie to powtarzac. Codziennie zagladalam do First Aid.
W czasie egzaminu mialm wrazenie, ze jest trudniejszy niz QBank, ale teraz jak tak na spokojnie o tym mysle to wydaje mi sie, ze byl porownywalny. Na pewno niekorzystnie na moj wynik wplynie stres na poczatku egzaminu i zmeczenie pod koniec.
Pierwszy blok byl dla mnie najgorszy, bo sie denerwowalam, czulam, ze niczego nie jestem pewna, oprocz tego mialam tam kilka pytan, gdzie co chwile musialam otwierac tabelke z wartosciami referencyjnymi(mialam np pytania. z endokrynologii, a nie pamietam norm dla hormonow albo pyt z immunologii z podaniem stezenia poszczegolnych immunoglobulin u danego pacjenta, musialam sprawdzac co w danym pytaniu jest w normie, a co nie), przez to wszystko ledwie mi starczylo czasu, nie zdazylam wrocic do pytan, ktore sobe zaznaczylam i chcialam jeszcze raz przemyslec.. W domu 50 pytan robilam w 30, gora 40 minut, niestety na egzaminie czas biegnie szybciej.

Mialam duzo zdjec przede wszystkim CT, MRI, preparaty makroskopowe przy czym niektore nie byly potrzebne zeby odpowiedziec na pytanie. Kilka slajdow mikroskopowych, np 2 razy nadnercza, jeden rozmaz krwi. Mialam problem ze zdjeciami przekrojow rdzenia kregowego, ale neuro to moja slaba strona. Mysle, ze warto przejrzec zdjecia+podpisy w First Aid, to wystarczy. Szkoda czasu na jakies atlasy.
Z fizjologii mnostwo wykresow, pytan typu co wzrosnie a co spadnie w danej sytuacji.
Najwiecej pytan bylo oczywiscie o to, co zwiazane z jednostkami chorobowymi wystepujacymi najczesciej: choroba niedokrwienna serca, niewydolnosc krazenia, cukrzyca, zab. gosp. lipidowej, alkoholizm, dosyc duzo mialam endokrynologii. Nie mialam ani jednego pytania o znienawidzone przeze mnie od czasow biochemii lysosomal storage disease ani glycogen storage diseases.
Zdziwila mnie dosc duza ilosc pytan o tbc- leczenie, profilaktyka, powiklania leczenia, mechanizmy opornosci pratkow na leki-trzeba znac mech. dzaialania lekow, gruzlica pozaplucna i jeszcze jakies inne pytania, w kazdym bloku jakies mialam.
Bardzo malo pytan wprost, wiekszosc to clinical cases.
Chetnie odpowiem na wasze pytania.
Mysle, ze warto zastosowac sie do tego, co napisali Bakcylusa, Elmo, Tyrol.
Pozdrawiam wszystkich.

tyrol

Ja Cie rowniez pozdrawiam i gratuluje pierwszego kroku w dobra strone Smile

bakcylusa

Gratuluje decyzji co do nostryfikacji - na prawde warto z kilku wzgledow po pierwsze sytuacja w PL nie jest i nie byla za ciekawa w sluzbie zdrowia - i np w Anglii okolo 90% bierze USMLE z marszu tak na wszelki wypadek i dosc sporo ich emigruje do USA takze Polacy na ich miejsce jada do Anglii takze dlaczego tego nie przeskoczyc, a po drugie training jaki otrzymasz tutaj w USA jest na prawde dobry i to zaowocuje i mysle ze z takim doswiadczeniem nie powinnas miec klopotw ze znalezieniem pracy gdziekolwiek bedziesz. O stronie finansowej nie bede pisal ale praca ta choc czaso i energochlonna przynosi mimo tego wiele satysfakcji po czasie kiedy bedziesz juz tutaj i bedziesz sie kontaktowac ze swoimi kolegami/zankami z roku i posluchasz ich frustracji mysle ze cie to utwierdzi w slusznosci twojej decyzji. Jestes w tej dobrej sytuacji ze od slowa przeszlas do czyna a to szalenie ogromna roznica i podeszlas do USMLE - jestes w grupie osob co to nie tylko mowia o nostryfikacji ale przechodza do czynu a na pewno na roku masz mnostwo osob co wspominaja ale daleko im do szeroko pojetych przygotowan. Takze powodzenia i gratulacje. Nie bede odnieral Cie innym forumowiczom bo oni pewnie nie moga sie powstrzymac od pytan jak bylo ?? ale to normalne. Powodzenia na dalszych steps.

grzybcia

hej!!!Dziekujemy za wnikliwy opis!Bylas dzielna!gratulacje!!!Ja tez w tym roku 6 rok skonczylam ale nie odwazylam sie pojsc zaraz po sesji.
Napisz prosze jeszcze gdzie zdawalas?Jesli w Berlinie to jak sie tam dostalas (ostatnio rozwazam mozliwosc jazdy pociagiem...nie wiem czy to dobry pomysl?)bo nie wiem czy tanie linie lotnicze obsluguja Berlin?

Ale to w sumie malo wazne,wazniejsze jak z ta slynna biologia molekularna ktorej podobno jest coraz wiecej?Duzo pytan?
Czy patho Goljana wystarcza,czy tez robilas jeszcze jekies BRS na przyklad?
Moj exam w grudniu a juz mam stresa jak.......(niech kazdy wstawi sobie co tam chce w miejsce kropek...)

anka

Hantani dzięki wielkie że nam tak dużo napisałaś! Trzymam mocno kciuki za Ciebie Smile

Czy dużo miałaś pytań z anatomii i embriologii? Generalnie jakiego przedmiotu było najwięcej? Czy w trakcie tych kilku lat uczyłaś się do polskich egzaminów z amerykańskich książek czy czytałaś polskie i równolegle przygotowywałaś się do usmle tylko z kompendiów typu FA? Ja bedę zdawała za rok, czyli po czwartym roku. Bardzo chciałabym wykorzystać ten czas jak najlepiej. Czy mogłabyś mi coś poradzić na podstawie własnych doświadczeń?

Pozdrawiam Smile

hatani

Bakcylusa, Tyrol-dziekuje bardzo.
Grzybciu: pisalam we Frankfurcie, bo mam tam ciotke i moglam u niej mieszkac przez tydzien. Polecialam samolotem, udalo mi sie kupic naprawde tani bilet, finansowo wyszlo prawie jak autobus, a komfort podrozy bez porownania. Nie wiem, jak najlepiej dojechac do Berlina. Moj znajomy pare lat temu pisal Step1 w Berlinie, jechal pociagiem, nie narzekal na podroz.
Co do pytania o patho: oprocz Goliana przeczytalam BRS, ale dosc dawno temu. Chyba Goljan + QBank wystarczy.
Aniu: wsakzowki typu jak uczyc sie, by zdac USMLE bede mogla dawac, jak zobacze swoj wynik. Polecam posty kolegow z tego forum, mysle, ze ich wskazowki sa naprawde bardzo cenne.
Niestety nie da sie przejsc przez polskie studia nie czytajac polskich podrecznikow. Pytania na moich testach na studiach byly czesto zywcem wyjete z ksiazki. Czasem mialam wrazenie, ze ukladajacy pytania przewracal po kolei strony i staral sie wybierac to, co jest najmniej wazne, wiec niestety glownie uczylam sie z naszych podrecznikow. Amerykanskie podreczniki traktowalam jako dodatek, jak mialam czas, to sobie cos doczytywalam.
Co do pytan na step1, to najwiecej bylo z patho, physio, pharmacology.
Z anatomii ludzie, ktorzy pisali mowili mi, ze przede wszystkim neuro, uszk. splotu barkowego, visual fields defects i mieli racje. Biologii molekularnej nie bylo bardzo duzo, ale byly tam pytania, na ktore nie mialam pojecia, co odpowiedziec, niestety. Genetyka za to nie za trudna, zawsze lubilam zagadki typu jakie sa szase, ze w danej rodzinie urodzi sie chore dziecko. Embriologii uczylam sie tylko z First Aid, wystarczylo, no moze poza embriologia CNS, szkoda, ze nie doczytalam. Bylo jeszcze oczywiscie Behavioral science, calkiem sporo, dobrze, ze przerobilam Kaplan notes i wszystkie pytania z QBank z tego dzialu.

Generalnie test jest do napisania. Naprawde tak mysle, mimo, ze jeszcze nie wiem, czy zdalam i bardzo sie obawiam chwili, kiedy odbiore koperte z wynikiem. Zeby odpowiedziec na wiele pytan wystarczaly podstawowe informcje+zdolnosc logiznego myslenia, najlepiej to pocwiczyc rozwiazujac duzo pytan.
Gdybym musiala pisac jeszcze raz, co ma nadzieje sie nie stanie, nauczylabym sie lepiej neuro, zwracalabym wieksza uwage na efekty uboczne lekow, staralabym sie ugruntowac lepiej to, co w First Aid, bo niestety w czasie egzaminu czasem wiedzialam, ze odpowiedz tam jest, tylko ja jej nie pamietam, posluchalabym jeszcze raz drGoljana no i zrobilabym jeszcze wiecej pytan, przde wszystkim tych z wykresami, tabelkami.

anka

Dzięki ogromne za odpowiedź Exclamation

Trochę się pocieszyłam tym co napisałaś bo czeka mnie egzamin z patologii i farmakologii w tym roku, także chociaż to bedę miała na świeżo. Akurat z tych dwóch przedmiotów udaje mi się uczyć na zajęcia z amerykańskich książek, tzn. na pato obowiązuje Robbins teraz już po polsku, a z farmy mamy dość postepową katedrę i uczę się z Katzunga i FA. Jeszcze mikroby przerabiałam z Levinsona, ale do całej reszty przedmiotów uczyłam się tylko z polskich książek i notatek, w dodatku prawie nic już nie pamiętam. Szkoda że trzeba dobrze umieć neuro, nie cierpię anatomii, ale się zmuszę. Zastosuję się do Waszych wskazówek, już od tygodnia odstawiłam BRSy i skupiam się na Qbanku, Qbook, FA, FA step1 cases i Ridiculously Simple. Muszę porzucić myślenie że im obszerniej tym lepiej Smile

Pewnie i tak nie sposób przygotować się do tego egzaminu tak jak by się chciało, zresztą ja na żaden egzamin nie jestem tak przygotowana, zawsze wydaje mi się że nic nie umiem i im bliżej terminu tym więcej stresu. Na razie jestem spokojna bo wiem że jeszcze dużo czasu chociaż z drugiej strony w ciągu roku nie bedę go miała za wiele. No nic, trzeba wierzyc że się uda. Tobie na pewno dobrze poszło jeżeli masz wrażenie, że było do przejścia. Mój Znajomy, który od kilku lat jest lekarzem w USA też nie był pewien czy zdał a okazało się że zdał z super wynikiem. Podobno tego nikt nie jest pewnien. Nadal trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia na dalszych steps Smile

WW

Witaj hatani Smile

Gratuluje, podziwiam i trzymam kciuki za nastepne kroki! Jestes na najlepszej drodze do dolaczenia do grupy zawodowej zasluzenie cieszacej sie najwiekszym prestizem na swiecie, a do tego najlepiej wynagradzanej...

Ciekaw jestem, jak sobie zagodpodarowalas przerwy miedzy blokami - czy zgodnie z radami z kaplana, czy jakos zupelnie po swojemu?

pozdrawiam

hatani

Dziękuję, że trzymacie za mnie kciuki.
Very Happy

Co do moich przerw, to miałam plan, ale wyszło troche inaczej. Pierwsza przerwa miała byc dopiero po trzecim bloku, ale po drugim stwierdziłam, że musze do toalety. Po czwartym bloku byłam głodna, wyszłam na 45 minut, żeby zjeść obiad i wypić kawę. Wróciłam zrelaksowana, lepiej mi się potem myślało. Ponieważ zostało mi trochę czasu, zrobiłam sobie jeszcze 10 minut przerwy przed ostatnim blokiem. Nie wiem, czy to jest najbardziej optymalne wykorzystanie wolnego czasu, dla mnie było w sam raz.

Pozdrawiam serdecznie

hatani

Cześć,
zrobiłam dzisiaj OASIS trick, przy próbie zarejestrowania sie na Step 1 zobaczyłam:"Our records indicate that you have already passed this step..."
Jestem szczęśliwa, teraz niecierpliwie czekam na list z punktacja, ale już łatwiej bedzie mi otwierać tę kopertę, skoro wiem, ze zdałam.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

grzybcia

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiedzialam ze tak bedzie Hatani!!!!!!!!!!!!!!ale ciesze sie nieslychanie!!!!!!
Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

elmo

na pewno przyjdzie super wynik, gratulacje!!!

anka

Hatani ja też Ci ogromnie gratuluję!!! Very Happy

Na pewno niedługo przyjdzie świetny wynik Very Happy

Pozdrawiam!

hatani

Dziekuje za wszystkie posty z gratulacjami, dziekuje, ze we mnie wierzyliscie.
Przyszedl moj wynik, mam 96! Ciesze sie bardzo, wynik przerosl moje oczekiwania.
Grzybciu, Aniu- trzymam za was kciuki, zycze wam 99.
Do wszystkich, ktorzy maja Step1 przed soba-to jest mozliwe, egzamin wcale nie jest taki trudny, tylko trzeba robic duzo pytan i uczyc sie z wlasciwych zrodel.
Skoro mi sie udalo, to wam tez sie uda.
Pozdrawiam wszystkich.

tyrol

Gratuluje serdecznie. Swietny wynik. Brawo, zasluzylas sobie na swietowanie Wink