elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Nie 22:14, 22 Paź 2006 Temat postu: specjalizacja w UK |
|
|
polecam ponizszy link dla wszystkich zainteresowanych robieniem specjalizacji w UK
[link widoczny dla zalogowanych]
od siebie jedynie dodam, ze tak naprawde w UK jest, konkurencja jest olbrzymia, a pozycji treningowych jak na lekarstwo (USA przy tym to kraina nieograniczonych mozliwosi)
podam przyklad, moj kolega Sakke, jest bialym 30 letnim lekarzem z Poludniowej Afryki, po skonczeniu anglojezycznych studiow w RPA (ktore opieraja sie na programie brytyjskim) przez 2 lata pracowal w bardzo busy malym szpitalu na afrykanskiej prowincji, chlopak widzial wszystko, reanimowal, szyl rany, wycinal wyrostki, nastawial zlamania, zdobyl olbrzymie afrykanskie doswiadczenie w dzialce accident&emergency, po tych 2 latach przyjechal do UK, najpierw jako RMO z nadzieja ze znajdzie pozycje specjalizacyjna w NHS, pracowalismy razem przez rok, kiedy ja uczylem sie do step 2 CS i step3 a on bardzo intensywnie szukal pracy w NHS, jezdzil na interviews (nie mial ich za duzo), wysylal aplikacje. moim zdaniem Sakke byl idealnym kandydatem, perfekcyjny angielski, super kwalifikacje, super przebojowa osobowosc, minelo 1.5 roku, znalazl prace,ale... w innym szpitalu jako RMO, pod koniec naszej wspolpracy, mowil mi ze zamierza jeszcze pol roku popracowac jako RMO i wraca do RPA, bo mimo ze tam ze specjalizacja jest ciezko (po upadku apartheidu murzyni maja preferencje) to i tak bedzie mu 100 razy latwiej niz w UK
ja osobiscie znam tylko jedna osobe ktora po 4 latach pracy jako RMO przeszla do NHS zeby robic A&E (emergency medicine) ja nie naleze do tych co sie zalamuja albo zniechecaja, ale w UK jest naprawde ciezko, moglbym przyklady mnozyc, polecam linka, ktory pokazuje, ze na jedna pozycje przypada 500-1000 aplikacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|