|
|
- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :) |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Pią 22:24, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:34, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jak tylko się dowiem to zdam tu dokładną relację. Przy okazji spytam jeszcze jak to jest kiedy się wyjeżdża bez stażu, czy nie ma się prawa do wykonywania zawodu po powrocie, bo to też mnie ciekawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Sob 6:54, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"wiem ze tyrol mnie ukrzyzuje za tego posta"
Hehe
No tak, ja jestem goracym zwolennikiem H1. Robilem externship w maju/czerwcu i widzialem kilku lekarzy, ktorzy byli juz po przygodzie z waiver. Nie wspominali tego za dobrze.
Jasne, zdarzy sie i takie miejsce jakie dostal kolega Anki. Ale moze sie tez trafic taki pracodawca, ktory wie, ze musisz tu pracowac i wykorzysta to przez cale 5 lat. Nie usmiecha mi sie taka mozliwosc.
Rozumiem tez Cie, Elmo, ze chesz sie dostac do dobrego programu - kazdy chce. Ale trzeba tez znac, niestety, swoje miejsce w tym calym Matchu i miec kontakt z rzeczywistoscia. Tez mi sie marzy dobry szpital, ale prawda jest taka, ze wezme to, co bedzie dostepne. Dostane sie do systemu i potem moge zmieniac program czy jeszcze inne pomysly realizowac. Ale plan podstawowy jest - dostac sie.
Co do przepisow o J1:
all J-1 Exchange Visitors who are sponsored by ECFMG for the purpose of graduate medical education or training (and all accompanying J-2 dependents) are automatically obligated to return to their country of most recent legal permanent residence for an aggregate of at least two years. At the initiation of J-1 sponsorship, the J-1 applicant declares his country of most recent legal permanent residence and submits the corresponding Statement of Need, thereby committing to return to that country. The 212(e) obligation may not be fulfilled in a different country.
Czyli dla mnie bylaby to Polska, ale moze dla Elmo.. Anglia? Tylko, ze wtedy to tam musialbys zdobyc Statement of Need lub ew. tam sie ubiegac o to, aby rzad pozwolil na waiver.
I to jest jeszcze jedna rzecz,dla ktorej wybieram H1. Nie chce liczyc na polski rzad przy ew. zalatwianiu waiver.
Uff.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Sob 20:04, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie nie bedzie to Anglia bo trzeba miec permanent residence, ktore w UK otrzymuje sie po 5 latach pobytu myslalem o tym ale nie ma tak latwo
Tyrol rzad polski nie ma co pozwalac na waiver, to juz lezy w zakresie Twojej zaradnosci gdy konczac fellowship bedziesz musial sobie znalezc waiver job, z drugiej strony zobacz konczysz 3 letnia rezydenture na H1 i jezeli nie znajdziesz sobie fellowshipu (co nie na H1 nie jest latwe) to musisz sobie znalezc prace i pracodawce, ktory przedluzy Twoja H1 na kolejne 3 lata i ewentualnie wystosuje papiery o Twojego green carda. Slyszalem ze znalezienie roboty dla IMG jest podobnie trudne czy jest to J1 waiver, czy H1 job, jedyny plus z H1 to ze nie jestes ograniczony do underserved area, to prawda, ale mi osobiscie az tak na tym nie zalezy
kolejna kwestia to obecnie nie jest 5 lat tylko 3, moze sie to zmieni ale narazie to sa 3 lata na waiverze
hmm, co jeszcze za tydzien bede w Polsce i zobacze czy juz teraz wyciagne z ministerstwa statement of need, jezeli bede mial to juz teraz w rece to nic wiecej od Polskiego panstwa w kwestii elmo/usa juz nie potrzebuje
czemu sie upieram przy J1? bo program moich marzen sponsoruje tylko J1, ale za to to jest universytet , ktory bierze co roku 70% IMGs z calego swiata (a nie tylko z Indii ), 50% PGY3 dostaje sie na fellowship z cardio, dla bardzo dobrych kandydatow oferuja prematche, oferuja prawie darmowe studia wyzsze dla czlonkow rodzinny rezydenta na dowolnym kierunku studiow(fee waiver), masz 360 dni slonecznych w roku i miejsca takie jak San Diego, Los Angeles i Las Vegas na wyciagniecie reki (godzinny lot), jak sie dobrze postarasz to w tym stanie mozesz sobie zalatwic waivera jako specjalista i pracowac 45 minut od miejsac robienia rezydentury, wyglada to naprawde dobrze i moim zdaniem da sie zalatwic
pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 20:23, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Oj co to to nie!
Dzieki wam za te posty-rozjasnilo mi sie.Do tej pory bylam pewna ze mozna wrocic do UE,zreszta ktos tak nawet pisal na forum...skoro nie to pozegnam sie chyba z J1-nie wyobrazam sobie powrotu do Polski,swietnie wyoperowana,zyjaca poloznictwem naprawde przyjaznym matce i dziecku(marzenia)-do Polski gdzie dostojny profesor pozwolo mi haki trzymac.
O nie.Swoja droga ciekawe czy po rezydenturze jest sie uznanym jako specjalista w naszym kraiku...
Elmo:czy mozesz podsunac gdzie zdobwasz info tak dokladne o programach i waiverach?Chcialabym tez dowiedziec sie czegos o mojej obgyn...
Co do H1-jezeli rezydentura trwa 5 lat to H1 jest na te 5 lat?a problem z praca moze byc pozniej?rozumiem tez ze mozna fellowship zaczac pozniej?nie od razu po rezydenturze?
Tyrol-czyli :zdaje step 3 a potem moge zaznaczyc 2 wizy i aplikowac do programow z 2 wizami-i jak mnie beda chcieli wziac,tzn .albo na J1 albo na H1?a w Stanach wtedy jestem na wizie turystycznej do czasu rozpoczecia pracy?
Uff...sorki za ignorancje ale nie interesowalam sie wizami dokladniej,jak radzilisci...ten problem wynikl z tego ze nie wiem czy przekladac match zeby zdac step 3 czy nie-od tego zaleza moje zyciowe plany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
kalamazoo
Aktywny
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poznan
|
Wysłany: Sob 21:00, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
O nie.Swoja droga ciekawe czy po rezydenturze jest sie uznanym jako specjalista w naszym kraiku...
|
Czesc
Jak sie o to pytalem w Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej to powiedzieli, ze takie przypadki sa rozpatrywane indywidualnie przez ministerstwo i nie potrafia mi pomoc. Dodali rowniez, ze jesli nie zrobie stazu i nie zdam LEPu a wyjade to nawet jesli wroce ze specjalizacja bede musial w Polsce zaczac... od stazu i LEPu zeby uzyskac prawo wyk. zawodu. Smutne, nie znam jednak osobiscie nikogo kto moglby te slowa potwierdzic. Pewnie troche strasza jak zwykle.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tyrol ja też bardzo Ci dziękuję za tego posta. Jednak zrobię wszystko żeby dostać H, mam nadzieję że mi się uda. Najwyżej popracuję tak jak Elmo w UK, jeśli nie bedę się czuła na siłach podchodzić do step 3 tuż po stażu. Ja też nie wyobrażam sobie powrotu do Polski i tkwienia w miejscu przez te 2 lata. Ze znalezieniem pracy na H jest chyba mimo wszystko łatwiej niż waiver. Mój Znajomy raz ją zmieniał bo nie wytrzymywał fizycznie i nie miał większego problemu żeby znaleść drugą. Swoją drogą byłam u Niego kiedy pracował na północy Wisconsin i widziałam jak wygląda taki "mały" szpital na amerykańskim zadupiu. Moje wnioski są smutne, ale polskie szpitale to przy tym totalne dno dlatego - przynajmniej jeśli chodzi o jakość medycyny - o niebo lepiej pracować w takim miejscu niż w Polsce. Problem jest taki, że jeśli pacuje się w primary care, to często od lekarza wymaga się żeby "robił" za wszyskich specjalistów, załatwiał pacjentów przez telefon, wypełniał stosy papierów dla insurance i podpisywał je w ciemno bo fizycznie nie jest w stanie ich wszystkich przeczytać. W efekcie pracuje się grubo po godzinach, no i jest dużo stresu, bo wielu ludzi chciałoby mieć odszkodowanie za które resztę życia spędzą bez pracy. Ale jest to tylko przejściowe i otwiera drogę, więc myślę że warto wytrzymać. Grzybciu z H jest tak że dostajesz ją poczatkowo na 3 lata, jeśli Twoja rezydentura trwa dłużej to idziesz do prawnika i ją przedłużasz. Kiedy kończysz rezydenturę musisz znaleść pracodawcę, wtedy przedłużasz H na kolejny rok. Żebyś została na stałe Twój pracodawca musi złożyć do Immigration wniosek o GC i po złożeniu wniosku się czeka, np. moj Znajmy czekał około 2 lata. Żeby w tym czasie pracować w USA musisz mieć ważną H. Fellowship można robić później - jak już dostanie się GC to są ogromne możliwości. Mój Znajomy idzie do Pittsburgh'a, na jeden z najlepszych programów w USA, miał propozycję interview z Mayo Clinic - a wyjezdżał z Polski mając tylko świetną średnią i polskie listy, bez USCE, sporo po studiach. Myślę że my po prostu musimy wierzyć że będzie dobrze i konsekwentnie trzymać się planu
Pozdrawiam Wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 21:36, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Anka dzieki!
ale uscislij bo mi sie troche poplatalo-jest dwoch znajomych i jeden na waiverze w Wisconsin a drugi na H1?
Co to USCE?
Masz racje musimy wierzyc,zreszta mam zalozenie ze gorszej pracy i placy niz w Polsce nie znajde...Wiec duzo mi sie spodoba,oczywiscie jesli bede rozwijac sie zawodowo albo bede miec to w perspektywie.
Bedzie ok!!!!!!!!
O nie,moj maz wlasnie chrapie nad BRS Patho...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jest dwóch Jeden Rosjanin na waiverze w VA w ND, a drugi z GC który był na H1 w Wisconsin Razem robili rezydenturę
Trzymaj się Grzybciu, ja coś czuję że zaraz będę chrapać nad Qbankiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
anka
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:44, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
USCE to jest US clinical experience
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
tyrol
Resident
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: US
|
Wysłany: Nie 6:48, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Tyrol-czyli :zdaje step 3 a potem moge zaznaczyc 2 wizy i aplikowac do programow z 2 wizami-i jak mnie beda chcieli wziac,tzn .albo na J1 albo na H1?a w Stanach wtedy jestem na wizie turystycznej do czasu rozpoczecia pracy? "
Tak. Przyjezdza sie na wizie turystycznej i na niej sie zdaje Step 2 CS i Step 3 oraz jezdzi na rozmowy.
Zaznaczyc mozesz wiele roznych wiz w MyERAS, ale wiekszosc zaznacza tylko J1 lub H1 lub obie. Pewnie Hatani bedzie mogla zaznaczyc inną - ale az tak sie w tym nie orientuje. Nie trzeba miec zdanego Step 3 w momencie aplikowania. Ja zaznaczam H1 i wysylam aplikacje, a egzamin zdaje 10 dni pozniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Wto 19:28, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ozywiam ten stary thread, odwieczny dylemat J1 vs H1 gdyz ostatnio przeczytalem ciekawy artykul w Wall Street Journal. szczerze mowiac czekalem na artykul o podobnej tresci i jedynie zastanawialem sie kiedy ktos to wreszcie zauwazy Co? Fakt ze coraz wiecej szpitali ktore kiedys sponsorowalo jedynie J1 przechodzi na H1, mysle ze jest to juz zjawisko masowe, jeszcze kilka lat temu zaden IMG przed rezydentura nie zdawal Step 3, a teraz prawie kazdy go zdaje zeby dostac H1, malo tego mnostwo osob te H1 dostaje o co mi dokladnie chodzi? przewidywalem ze szala rownowagi w koncu sie przechyli z ilosci wydawanych J1>>>H1 na H1>>>>J1. co to oznacza dla do tej porych "nieszczesliwych" posiadaczy J1 - prosty fakt, to teraz pracodawcy z underserved area beda sie starac i zabiegac zeby zatrudnic IMG, kuszczac go ofertami, a nie odwrotnie, mysle ze za 3-4 lata waivera bedzie mozna dostac banalnie latwo, powaznie
warto sie wiec zastanowic nad J1 i programami universyteckimi oferujacymi J1 fellowshipy, w 5-6 lat mozna bedzie zrobic rezydenture + fellowship, a pozniej latwo dostac waivera
polecam ten artykul: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 21:13, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hej Dzieki Elmo ze o tym myslisz mimo ze Twoja sytuacja jest "nieco"inna...to jest wlasnie prawdziwa pomoc.
Podsumujmy
1.na J1 latwiej dostac fellowship i program uniwersytecki
2.pracodawcy beda sie o nas modlic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
elmo
Resident
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tucson, AZ
|
Wysłany: Wto 21:53, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
3. bedzie coraz ciezej dostac sie na fellowship po community programie z wiza H1 bo bedzie coraz wiecej osob po community programie z wiza H1, te osoby beda ze soba konkurowaly w walce o fellowship, nie sa one jednak konkurencja dla osob robiacych rezydenture na universytetach z J1
4. wiza H1 jest bardzo dobra jezeli sponsoruje ja uniwersytet i ten universytet umozliwia robienie fellowshipu u siebie (inhouse) w wybranej przez Ciebie dziedzinie i masz realna szanse dostac sie na ten inhouse fellowship (niektore univ biora wiekszosc fellows z zewnatrz z innych univ)
5. po skonczeniu rezydentury na H1 w programie community czy nawet universytecie ma sie ograniczone szanse na fellowship ( inny niz inhouse) na H1 bo jest malo programow sponsorujacych fellowship na H1
6 jest naprawde z czego wybierac jezeli szukasz fellowshipu na J1 i jestes na rezydenturze w dobrym programie universyteckim
7. poniewaz liczba wydawanych J1 sie zmniejsza waivery beda latwe do zdobycia ( przez ostatnie 10 lat liczba podan o waivera spadla z 10 do 5 tysiecy i ten kierunek sie utrzyma bo jest coraz wiecej H1)
WNIOSKI - szukajcie mozliwie najmocniejszego programu, ktory da wam najwieksza szanse rozwoju w przyszlosci a nie patrzcie na wizy i nie kierujcie sie wizami przy wyborze szpitala, taka jest przynajmniej moja opinia po wizycie roznych szpitali podczas interview, rozmowach z rezydentami, fellows i attendingami, czytaniu opini i doswiadczen zyciowych na forach i tysiacu roznych polemikach
pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
grzybcia
Ekspert
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:23, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
8.Wynika z tego ze mamy szanse naprawde na wiele postepow w naszej karierze bedac nawet biednymi imigrantami -American Dream jest w zasiegu reki.
Pozdrawiam rowniez!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
|
|